Od dziś bez opłaty nie wejdziesz do włoskiego miasta. Rusza eksperyment
W czwartek 25 kwietnia 2024 r. rozpoczyna się eksperyment, jakiego w turystyce jeszcze nie było. Wenecja wprowadza system rezerwacji wizyt i opłaty 5 euro w wybrane dni, którą muszą wnosić turyści przyjeżdżający tam bez noclegu.
Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnił w rozmowie z PAP szef wydziału ds. turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ulgi, o których Polacy zapominają. Ekspertka: warto odświeżyć pamięć
Wenecja tylko za opłatą. Jak zarejestrować wizytę?
Zgodnie z rozporządzeniem władz Wenecji opłata w wysokości 5 euro będzie obowiązywać na razie przez 29 dni. Są to: 25, 26, 27, 28, 29 i 30 kwietnia, 1, 2, 3, 4, 5, 11, 12, 18, 19, 25, 26 maja oraz 8, 9, 15, 16, 22, 23, 29, 30 czerwca i 6, 7, 13 i 14 lipca.
Osoby, które chcą odwiedzić Wenecję w tych dniach, muszą zarezerwować wizytę na specjalnej platformie dostępnej pod adresem https://cda.ve.it. Turyści otrzymują kod QR, który należy pokazać w przypadku kontroli w mieście. Zawiera on informację o wniesieniu opłaty, a także o zwolnieniu z niej w przypadku, gdy ma się zarezerwowany nocleg.
Opłata w wysokości 5 euro za wstęp do historycznego centrum Wenecji dotyczy osób powyżej 14 r.ż. Nie przewiduje się żadnych zniżek.
"Wprowadzimy zmiany, jeśli okażą się konieczne"
Szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta Simone Venturini rozmawiał z PAP w przeddzień wejścia nowego systemu w życie. - Przygotowujemy się ze spokojem i pokorą na to ważne wydarzenie. 25 kwietnia Wenecja wejdzie na długą drogę ze świadomością, że jest pionierem w wymiarze światowym - przyznał.
Jak dodał, w związku z tym, że jest to eksperyment, to zostaną wprowadzone zmiany, "jeśli okażą się konieczne". - Jedynym celem jest wypracowanie nowej równowagi między potrzebami tych, którzy odwiedzają Wenecję, i tych, którzy w niej mieszkają czy pracują - wyjaśnił.
Szef wydziału zaznaczył, że Wenecji nie chodzi o zarabianie pieniędzy na turystach. Co więcej, jego zdaniem "jest prawdopodobne, że koszty tego systemu okażą się wyższe od wpływów.
Kara za brak opłaty. "Delikatne kontrole"
Za brak opłaty za wejście do Wenecji grożą kary w wysokości od 50 do 300 euro.
Podejście osób prowadzących kontrole, zwłaszcza na początku, będzie delikatne i przede wszystkim ma na celu informowanie. Obecni będą specjalni reprezentanci, których zadaniem będzie wyjaśnianie zasad opłaty za wstęp jeszcze przed strefami kontroli - zapewnił.
Na koniec zaznaczył, że mimo zmian "Wenecja jest i pozostanie miastem gościnnym i otwartym dla wszystkich".
Celem tego nietuzinkowego eksperymentu jest zniechęcenie podróżnych do jednodniowej turystyki w szczycie sezonu. W ocenie władz Wenecji największe tłumy powodują te osoby, które przybywają do miasta tylko na kilkugodzinne zwiedzanie.
Ze statystyk wynika, że każdego roku Wenecję odwiedza 20 mln turystów. Spośród nich tylko 6 mln zatrzymuje się na nocleg.