Duże zmiany w przepisach. Pasażerowie w tym kraju się ucieszą
Mamy dobre wiadomości dla pasażerów. Koniec z oczekiwaniem miesiącami na odszkodowanie od linii lotniczych. Nowe przepisy wejdą w życie już 25 czerwca 2024 roku - jeszcze przed letnim szczytem przewozowym.
Zgodnie z nowymi przepisami Amerykańskiego Departament Transportu (DOT), wszystkie linie lotnicze w kraju będą zobowiązane do wypłaty odszkodowania pasażerom za opóźnione, odwołane loty lub zagubione czy uszkodzone bagaże.
Jeśli płaciliśmy kartą, na odszkodowanie poczekamy tydzień. W przypadku płatności gotówką, otrzymamy je w ciągu 20 dni - wcześniej zdarzało się, że trzeba było czekać miesiącami - zaznacza "Rzeczpospolita".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie
Warunkiem skorzystania z odszkodowania jest odrzucenie oferty kompensacyjnej ze strony przewoźnika, którą pasażer uznał za niewystarczającą - wskazuje "RZ".
Nowe przepisy dotyczą wszystkich linii lotniczych operujących w Stanach Zjednoczonych, w tym zarówno przewoźników krajowych, jak i zagranicznych, takich jak LOT, Lufthansa czy Air France KLM, oraz linii czarterowych.
Przewoźnicy i agenci sprzedaży biletów mają teraz informować pasażerów o zmianach w przepisach, tak, aby znali swoje prawa w przypadku opóźnień lub odwołania lotów. Czyli przekazać, że przysługuje im odszkodowanie lub alternatywna forma rekompensaty.
Nowe przepisy jasno określają też czym jest "znacząca zmiana" w godzinie odlotu lub "odwołania" rejsu. Przewoźnik jest zobowiązany zwrócić nie tylko koszt biletu, ale także wszystkie dodatkowe opłaty, na przykład za miejsce w samolocie czy bagaż. W przypadku, gdy bagaż nie doleciał na miejsce wraz z pasażerem, opłata również powinna być zwrócona.
Dodatkowo, nowe przepisy chronią pasażerów w przypadku konieczności anulowania podróży ze względów zdrowotnych. Jeśli pasażer wykupił bilet na podróż wewnątrz terytorium Stanów Zjednoczonych albo podróż zaczyna się w tym kraju, a z powodów zdrowotnych nie jest w stanie podróżować w planowanym terminie - nie straci pieniędzy - wskazuje "RZ".
Zamiast tego otrzyma voucher umożliwiający zakup takiego samego biletu w przyszłości, ważny przez 5 lat od daty wydania. Przewoźnik może jednak zażądać od pasażera dokumentu potwierdzającego jego stan zdrowia i zalecenia lekarza.